Do czego brnę? Otóż już wyjaśniam. 11 marca 2018roku spełniłam kolejne marzenie ze swojej magicznej noworocznej listy postanowień :)
Od pewnego czasu obserwowałam blogerkę Martę, dziewczynę niepozorną, piszącą z zapałem, wrzucającą treningi na youtube, gdzie są one ogólnie dostępnę bez opłat, osobę pozytywną, normalną, otwartą na opinię, krytykę czy pochwałę. Wiesz o kim mówię? Jeśli nie, przedstawiam Ci Martę Hennig, autorkę boga, książki oraz płyty CODZIENNIE FIT :)
Tutaj link do bloga -> KLIK
A tutaj do filmików na youtube -> KLIK
I nawet jeśli jesteś zakochana w Chodakowskiej, Lewandowskiej, Kołakowskiej, czy jeszcze innej trenerce to wierz mi- ta dziewczyna ma powera i warto z nią potrenować :) Treningi są dostosowane do poziomu zaawansowania, każdy jest w stanie je zrobić bez wymówek, a Marta zagaduje i motywuje a każdy kroku ! :)
No ale nic, czas przejść do konkretów :)
CO WYDARZYŁO SIĘ 11 MARCA 2018?
Codziennie fit tour powered by PUMA ! Pierwsza (i mam nadzieję że nie ostatnia) trasa treningowa Marty, którą zorganizowała ona w sześciu różnych miastach (ba, słyszałam że w kwietniu jeszcze dwa mają dojść :D ) i powiem szczerze- jestem MEGA POZYTYWNIE ZASKOCZONA <3 Czytaj dalej..
LUDZIE, ATMOSFERA..
Od samego początku jadąc do Bydgoszczy (bo tam miałam najbliżej) wiedziałam, że poznam cudowne, nastawione na sukces i spełnienie marzeń osoby, które tak samo jak a lubią na co dzień kicać przed laptopem z Martą :) I tak też było, już w szatni poznałam super dziewczyny, z którymi dało się pogadać o wszystkim, potrenować u boku, a także zmotywować i zrobić wspólną fotkę :)
PREZENTY
Dobra, dobra, powinnam pisać o tym na koniec, ale to było na samym początku więc jak tu czekać z tą kwestią do samego końca :D Na samym starcie dostałyśmy opaskę silikonową "Codziennie fit" w kolorze różowym lub czarnym - do wyboru :) opaska jest super pamiątką i nie zdejmuję jej ani na chwilę. Poza tym był super pakit powitalny! Totalnie się zaskoczyłam, patrzcie tylko ile pyszności i radości:
W zestawie powitalnym znalazły się:
* Worek PUMA ze ściągaczem
* Wafle ryżowe SONKO
* Shot magnezowy B6
* Woda staropolska
* 2 kubeczki musli OneDayMore
* Balsam do ciała BodyBoom
* Rabaty PUMA, Body Chief, OneDayMore
Sporo co? A to wszystko w cenie 39 zł! A to jeszcze nie wszystko..
PRZED TRENINGIEM
No tak, oczywiście jako że wolę być szybciej niż później, około godziny czekałam z dziewczynami na trybunach sali w oczekiwaniu na treningowe szaleństwo. Jak o godzinie 9:45 Monika, koleżanka Marty, wyskoczyła na scenę mówiąc, że trening rozgrzewkowy zaraz się zacznie i można lada moment zajmować miejsca przed sceną, pomyślałam sobie "będę przed Martą w pierwszym rzędzie". I tak oto wstałam pierwsza z trybun, pociągnęłam moje dwie koleżanki za sobą i caaaaała sala nagle wypełniła się dzięki mnie, ja jedyna odważna poszłam przodem i co? I mam miejsce pod samą sceną! <3
TRENING ROZGRZEWKOWY
Rozgrzewkę przeprowadziła Michalina Kasprowicz, trenerka CityFit. Dziewczyna pozytywna, uśmiechnięta, motywująca i nie spuszczająca wzroku z każdej ćwiczącej osoby :D Trening bardzo mi się podobał, nawet nie zauważyłam kiedy minęła ta godzinka :) Mimo palących pośladków i potu WSZĘDZIE - było warto :) Po treningu czekało na nas ciacho z wiórkami kokosowymi od BodyChief - pyszności, kolejne wliczone w cenę trasy treningowej :)
TRENING Z MARTĄ ♥
Po szaleństwie z Michaliną i pysznej przekąsce przyszedł czas na najlepsze - TRENING Z MARTĄ HENNIG <3 Nie zapomnę, jak Marta wyszła na scenę- prawie się popłakałam nie wierząc, że moje kolejne marzenie spełnia się <3 Już od pierwszych minut dała popalić, zaskoczyła mnie całym schematem treningu, który dał w kość najbardziej pośladkom :D W pewnym momencie miałyśmy ustawić się w rzędach i robić przysiady naprzemian przybijając sobie piątki. I co? I Marta wzięła mnie na scenę :o byłam w totalnym szoku, radość mnie dosłownie roznosiła ! To był najpiękniejszy czas w tym dniu, być z nią na scenie i przybić piątkę! Cudo <3 Trening zleciał nim się obejrzałam, no ale co tu oczekiwać skoro prowadziła go sama Marta - nie było nudy :)
A po wspólnym treningu przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcie i o - proszę, jak pięknie się załapałam :p
WYKŁAD I FOTKI
Po treningu chwila na odpoczynek, ochłonięcie oraz napicie się wody, po czym przyszedł czas na wykład Marty.
Dowiedziałam się m.in:
* Jak żyć zdrowo i nie przesadzać z liczeniem kalorii
* Jak można się rozruszać pracując cały dzień przy komputerze
* Jak nie zwariować w dzisiejszym szale bycia "fit"
No tak, to sobie posłuchaliśmy i przeszliśmy do najbardziej wyczekiwanego momentu - pamiątkowych zdjęć <3
Kolejka była długa i przesuwała się niezmiernie powoli.. ale w końcu doczekałam się wspólnego zdjęcia, podpisu w książce i chwili rozmowy z moją motywacją ♥ Mało tego - w cenie pakietu były też zdjęcia robione przez Agatę- fotograf Marty, tak więc mam również pamiątki bardzo wysokiej jakości :)
Nie zabrakło również fotek i podpisów od dziewczyn poznanych na Codziennie fit tour :)
Załapałam się też na filmikach z treningów, patrzcie:
Mała zajawka warsztatowa :
(tak, ta co ćwiczy przed Martą w okularach i przybija jej piątkę na scenie to ja :p)
I relacja z Bydgoszczy i Gdyni:
Poniżej jeszcze kilka zdjęć pamiątkowych, tymczasem słowem podsumowania - BYŁO SUPER MEGA EKSTRA ZAJEFAJNIE :) Wiedziałam, że jak pojadę na te warsztaty to na pewno się nie zawiodę, ale nie spodziewałam się, że w tak niskiej cenie jak 39 złotych będzie aż tyle atrakcji! Martusia, jesteś wielka i rób dalej to co robisz bo jesteś w tym świetna! Dziękuję za ten czas i DO ZOBACZENIA ! ♥
Tymczasem znikam.. W niedzielę, tj. 25.03.2018 roku spełnię kolejne marzenie ♥ Trzymajcie kciuki, relacja niebawem ♥
Wasza Nat ♥